Przeciąg
Otwieram okno
Wpuszczam trochę powietrza
Może wiatr przyniesie na dłoniach
Kawałek szczęścia?
Może mnie nie przewieje chłodny podmuch
Pieszcząc wygięty kark
Przypominając że teraz
tu jestem sam
jak gwiazdy porozrzucane na niebie
tworzące niby piękną scenerię
Przecież to tylko scena
Zwykła fasada
Gra aktora
Za kulisami zamyka się akt
Odchodzi widownia…
autor
MarcinKozak
Dodano: 2014-04-13 15:56:52
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
życzę szczęścia ale uważaj żeby przeciąg nie przyniósł
Ci choroby....wiersz mi się podoba...pozdrawiam.
:)