Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przeczucie (- pajęczyny...)

wiersz z 2013 r - do wydarzeń 1982-3 r. - antydatowany na 1978 - gdy zacząłm przeczuwać mającą nadejść moją chorobęi odczuwać dysfunkcjeprześladowcze

Pełen tytuł: Przeczucie pajęczyny i
- przeprowadzone "nie„rozpoznanie”"*


Od losu – cięgi biorę srogie...
- i już niewiele we mnie życia.
("Bo jak tu żyć – gdy zdejmą togę?..")
Na czole – logo mam: drewnica.*

Takiż tatuaż na mych plecach.
- Czcionką Cyryla* skórę zdobi.
- Bezradny jestem... – tak, jak dzieciak.
Słyszę już kroki mej choroby.

Wiem, że nadchodzi... – i dosięgnie.
Chwyci za pióro – jak za włosy,
bym przed nią klęknął. – Nie uklęknę...
- Choćbym miał - umrzeć... – bez rozgłosu.

(Bo mi się jawi, w głowie lęgnie,
że mnie – poety – śmierć nie sięgnie).

Bo... - wiersze piszę!.. (- bez pokrycia...)
- w walutach wielkich tego świata
- pióro – maczając – gdzie chrzcielnica
- dosięgam ręką, gdzie Lewiatan*.

W tym zawieszeniu – zamiast... - w ziemi
- osiągam cel! – ja... - (...schizofenik)

...
I mi się jawi – lęgnie w głowie,
że epitafium mam gotowe:
„żył, pisał, umarł...” - żywy człowiek...


(- w swojej chorobie )

- Je(d)no lico
- o(d)kryte ma... - z pajęczą nicią.


***

lipiec 2013, antydatowane na 1978 r.

* - „rozpoznanie”- termin o znaczeniu potocznym, medycznym i prawniczym.Jest też rozpoznanie wojskowe, ale to - odrębnie już w odniesieniu do nie"rozpoznania". (Moje uświadomienia znaczeń - nie z chwili pisania wiersza... - póżniejsze)
* Drewnica - dzilnica Ząbek z wojewozkim szpitalem psyciatrycznym i aluzja do mającego nastąpić i następującego "zdrewnienia" uczuciwego. W rzeczywistości - jako "zdrewniały" - a może "zahibernowany" - trafilem do na oddział psychiatryczny w szpitalu MSW - w Poznaniu.
* - czcionka Cyryla - aluzja oczywista do alfabetu opartego na cyrylicy , ale także do ulicy Cyryla i Metodego, gdzie w wynajmowanych pomieszczeniach stojącej obok - czynnej Prawoslwnej Cerkwi - mieścila sie prokuratura rejonowa, w ktorej na codzień wykonywalem swoją pracę. To miejsce - w latach wczesniejszych bylo miejscem kazni polskich patriotow okresu powojennego i wojennego. W pamięci warszwiakow pozostalo do dzisiaj chyba powiedzenie - prznoszone zresztą na funkcjonującą tam także komenę Dzielnicową MO - "Cyryl - to Cyryl... - ale - te metody...". W pomieszczenach tych - w latach osiemdziesiątych - widywalem na codzień - portret Stalina - zwrócony jego twarzą w stronę okna. Okno - bylo od stony podworka i ogólnodostępnego wejścia dla pracownikow...
* - Lewiatan - sprawdz w Google - uosobienie siły demonicznej a także nazwa ogromnej orgnizacji kapitałowej z okresu międzywojennego.

Dodano: 2019-02-05 19:22:03
Ten wiersz przeczytano 2408 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (58)

kaczor 100 kaczor 100

U Ciebie zawsze wyższa półka, tak formy jak i
przekazu, Wiktorze.
Pozdrawiam :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Syringa, Czarek: dzięki serdeczne i pozdrowienia:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Rada jest dobra, o tyle, ze może doszuflady powinienem
pisać. Moja choroba moze ne byc dobrze odbierana,
jadnak jest od wielu - wielu lat b. istotnym elementem
mojego zycia. Tylko w niej - moge się realizować -
"zmieniając oblicze ziemi".
Pozdrawiam wnikliwą niewiadomą Osobę.:)

ROXSANA ROXSANA

Ten usunięty użytkownik, to ja.
Nie wiem, coś mnie wyrzuciło, wieć powracam po pononym
zalogowaniu i dodaję głos na wiersz.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Wiktorze, nie wiem, ale ja na Twoim miejscu bym
raczej się starała, wymazywać obraz tej choroby z
pamięci i myśli.
Pisać na całkiem inne tematy, aby o niej zapominać i
jak najdalej uciekać.
Piszesz ciekawie, fajnie i refleksyjnie,
masz w sobie moc wraźliwości, wiedzy oraz talentu i to
nie jest żaden problemem dla Ciebie, tworzyć w innych
klimatch i uciekać z zasięgu tej choroby.
Moim zdaniem takie ciągłe powracanie w jej
"objęcia", tylko Tobie szkodzi.
Ale, to tylko maja osobista refleksja po
przeczytaniu Twojego utworu, zresztą bardzo dobrego.

Wiersz porusza, wzbudza emocje i zatrzymuje na dłużej
przy sobie.

Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.

Syringa Syringa

wiersz dobry podoba mi się
serdecznie pozdrawiam

Syringa Syringa

wiersz dobry podoba mi się
serdecznie pozdrawiam

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Janeczko! - dzieki i pozdrowienia także:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Cyranek! - dzięki z odwiedziny, kom i dobre slowo.
Jest - jak jest: chorobowo.
Pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Broniu! - dziękuje zwizte, miłe słowo i pozdrowienia.
Odwzajemnem: dużo, duzo zdrowia i dobrych chwil:)

Cyranek Cyranek

Jesteś łebski facet -piszesz bardzo dobre przemyślane
wiersze/nie nadążam nieraz za Tobą/a choroba trochę
nie chce mi się wierzyć,ale jeśli jest to trzymaj
się.Miłego dnia.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Świetnie Wiktorze. Piękny, mądry Twój wiersz. Życzę
szczęśliwych chwil. Pozdrowienka.

Klaudia@77 Klaudia@77

Czytając Twój wiersz..to tak jakbym była w Twojej
głowie..widzę, czuję słyszę....
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »