Przedjesienne smęty
No popatrz miły, to już wrzesień,
za chwilę spadną pierwsze liście.
Historii wiatr w nicość poniesie
ich niesłychanie kruche życie.
Gdy minie kilkanaście wrześni,
to przyjdzie losy ich podzielić
i nikt za nami nie zatęskni,
jakbyśmy wcale nie istnieli.
autor
krzemanka
Dodano: 2023-09-04 10:39:32
Ten wiersz przeczytano 1340 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
wiele jest prawdy w przekazie tego tekstu.
Za Markiem sobie pozwolę.
Z wielkim podobaniem dla już prawie jesiennych smętów.
Treść i forma, jak zawsze u Ciebie, pierwsza klasa.
Pozdrawiam ciepło, Aniu :)
Witam,
z pozdrowieniami, uśmiechem i
Jacek Wójcicki "Miejcie nadzieję".YT
/+/ jako bonus.
Przepiękny wiersz i niestety prawdziwy. Co do
tęsknoty, za anną, z tym, ze wolę, żeby mnie miło
wspominały, bo tęsknota to smutek. Pozdrawiam
dzieci, może trochę wnuki, a potem już nikt. Taka
kolej.
Podoba mi się zamiana jednostki życia: lata na
wrześnie. Dodaję kolejny! Potem będę (?) kolekcjonował
październiki.
Pozdrawiam.
Myślę, że dzieci i wnuki z pewnością zatęsknią.
Kilkanaście lat to jednak dobra perspektywa :)
Pozdrawiam :)
Smutna refleksja jesienna o przemijaniu. Pozdrawiam
radośnie, miłego dnia:)
Już od dawna spadają.
Spadały już latem- w ten sposób drzewa bronią się
przed suszą.