Przednówek
W jesionce z podniesionym kołnierzem,
Przez próg przedwiośnia bezszelestnie,
Jaskółką chyżą, cichym nietoperzem
Okrążam opasłe dzbany westchnień
W spiżarni marzeń. Jesienne zbiory:
Miód płynny, mleko ptasiego świtu,
Owoce avocado i mandragory.
Jak puszkę Pandory z greckiego mitu,
A może banię z miodem dzikich pszczół,
Rozbrajam cię wyszukaną pieszczotą,
Rozbieram i kładę na wiosenny stół.
Smakuję długo miodosytne złoto.
*
Przecież na rajskim drzewie na nowo
Jesienią dojrzeje znów wyborny owoc.
Komentarze (11)
Trzecia zwrotka bardzo na tak:))
W pierwszej i drugiej za dużo metafor dopełniaczowych:
próg przedwiośnia
dzbany westchnień
spiżarni marzeń
mleko świtu
One brzmią, wybacz, ciut na nie:)))
Przepiękny :)
Powiedzieć o tym wierszu, że jest piękny, to jak nic
nie powiedzieć.
Jak dla mnie- jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek
przeczytałam.
Upajam się nim, rozkoszuję i nie mogę przestać.
pustka spizarnia nie swieci
bardzo urokliwy wiersz
pozdrawiam:)
obrazowy przednówkowy wiersz,ładny i bogaty,pozdrawiam
Ciekawy wiersz o przednówku, bo w spiżarnia nie świeci
jeszcze pustką:)
Bardzo ciekawy, piękny wiersz. pozdrawiam.
urokliwy wiersz Pozdrawiam:))
nic szczególnego nie powiem...pięknie:) miłego dzionka
Bardzo wyrafinowana poezja, Autor po przejściach,
takich najbardziej lubię czytać. Pozdrawiam Poetę i
Twórcę tego wiersza.
Ciekawy wiersz pozdrawiam