Przegrani z odległością
Dla tego, który zapomniał...
W moim życiu pojawiłęś się nagle, nie
byłam przygotowana na miłość.Jednak
przyjęłam Ją z radością, choć nie byłam jej
pewna.
Ofiarawałam Ci to , co najważniejsze-
moją miłość.Dostałeś ode mnie rownież
klucz, który mogłeś zachować jako zwyczajną
materialną rzecz, lub wykorzystać go, aby
otworzyć pewne drzwi.Szukałeś, starałeś
się, aby trafić do tych "odpowiednich".
Udało się, dotarłeś do bram mojego
serca.Zadomowiłeś się w nim, choć odległość
między nami była daleka zawsze czułam, że
jesteś blisko mnie.Każdego razu, gdy
traciłam nadzieję Ty mi ją
przywracałeś.Teraz wiem, że mnia kazałeś
wierzyć ,a sam traciłeś nadzieję.
Ale... teraz to już jest bez znaczenia,
pustke po mnie wypełniła inna.A gdzie teraz
jest moj klucz??
Właśnie trzymam go w dłoniach, wrócił do
siebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.