przełom
jeszcze lato w kalendarzu
ciepłem swoim mami
obiecuje złote góry
oszustwami karmi
złotych liści coraz więcej
zmieszanych z czerwienią
to nie wróży dobrze latu
lecz pachnie jesienią
babie lato hen wysoko
pod niebem szybuje
jesień z wolna bierze górę
swoje plany snując
Komentarze (24)
Powoli się wsnuwa w lato... pozdrawiam serdecznie.
Zgrabne wersy.
Pozdrawian.
dziś mamy radosny przełom w jesieni.
Oj, przełamało się ;-)
Pozdrawiam
W międzyczasie zajrzała do kalendarza jesień. ale
takich jesieni jak dzisiaj, to tylko daj nam Boże.
pozdrawiam serdecznie :)
Miejmy nadzieję, że jesień babim latem drzewa nam
ozłoci, ze słońcem się zaprzyjaźni.Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę miłego popołudnia i
wieczoru.:)
Zazdroszczę tej lekkości rymów :-)
...już wkroczyła w progi sadów, parków i do lasów,
gdzie przywitał ją głos echa,
nie czyniąc hałasu.
Ona także w szeptach barwy drzewom pozmieniała
i zółtawo - złote tiule
krzewom przekazała...
spokojnego niedzielnego popołudnia:))
Ciekaw jestem tych planów jesieni. Czy chce nas moczyć
i przeziębiać, czy obdarować słońcem połączonym z
niskimi temperaturami?
Z przyjemnością przeczytałem Andrzeju. :)