Przemiany
Ona była namiętna,ona kocham mówiła
Dzisiaj już to nieważne bo się ona
zmieniła
Także słowa nieważne,te rzucane w rytm
grozy
Dzisiaj są niewyrażne,wpływ to
metamorfozy
Codzienne sprzężenia i codzienne zmiany
Póki coś się niezmienia to na zmiany
czekamy
Teraz tak to czujemy potem jakoś inaczej
Zagubieni w odczuciach przeróżności
znaczeń
No i kiedy określić przyjdzie nam-kim się
jest
Trochę ciężka to sprawa bo już dobrze się
wie
Nie ma tu nic stałego,wszystko sobie
przemija
Jesteś zły?,jesteś dobry?-wszystko to tylko
chwila
Komentarze (1)
Piękny i taki prawdziwy, skłaniający do chwilowej
refleksji :) Pozdrawiam.