PRZEMIJANIE
Choć wiatr cicho niesie świeży zapach
lasu
Mgła wisi nad łąką w zielonej dolinie,
Łza szczęścia gdy wolno po policzku
płynie
Przeminą powoli wraz z upływem czasu
Ślady ludzkich stóp na czystym, suchym
piasku
Morska fala bijąca powoli o brzeg,
Zorza, która cudnie budzi się o brzasku
I po długiej zimie puszysty, biały śnieg
Światło gwiazd i zapach róży przeuroczy
Zima, wiosna, oraz latem ciepło słońca,
Najlepsza uroda, Twoje mądre oczy
To wszystko, niestety, doczeka się końca
Obłoki gdzieś zginą na nieba błękicie
Skończy się już wszystko co dotychczas
było,
Śmierć kiedyś zabierze nam te szare
życie
Schowa na pamiątkę naszą dobrą miłość
Urok tego świata, na zawsze przeminie
W dziwny, szary, gwiezdny pył się
pozamienia,
Cisza dookoła zostanie jedynie
Z przeżytego życia najlepsze
wspomnienia.
Jan Siuda
Komentarze (8)
świetny wiersz, i mimo, że smutny, to czyta się
doskonale
Twoje słowa jak zaczarowane utkwiły we mnie :)
Piękne życie, piękne wspomnienia.Pozdrawiam
serdecznie.
Przeczytany nie przemija tylko trwa głęboko w pamięci.
Witaj Janku,
czytałam powoli delektując się każdym wersem
i puentą, i tą łzą, która po policzku spływa, ach!
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru:)
Piękny wiersz, szczególnie podoba mi się ta łza
szczęścia co po policzku płynie. Super! Pozdrawiam
serdecznie :)
Hmmmm
merytorycznie słuszny.
Pierwsze na co zwrócłem uwagę to nadużywanie spójnika
"co".
Drugie to ratując rytm wciskasz czasem przyimki, a
wartało by pomyśleć o zmianie wyrazu.
Jeśli chodzi o pointę to pointa czwrtej zwrotki jest
mocniejsza niż piątej, tak więc ja zamieniłbym te
zwrotki miejscami.
POWO :-)
a ja dodam, przemijanie i wspominanie, wspominanie, a
to już jest historia, która różnymi faktami się
zapisuje,
ale wiersz napisał poeta i takie przekazał nam
przesłanie.
Podoba mi się ta nuta melancholii.