,, JAK TRWOGA, TO DO BOGA... ,,
Dopóki człowiek młody
Gdy zdrowie dopisuje
Nieważne niewygody,
Wszędzie się dobrze czuje.
Lecz czasem niespodzianie
Choroba się zakradnie
I bierze we władanie
Człowieka jak popadnie.
Lekarze się starają
Do zdrowia długa droga,
Lecz czasem powiadają:
,, Wszystko jest w rękach Boga ,,.
A wtedy ty skruszony
W modlitwie ręce składasz,
Przyklękasz pochylony
Przed Bogiem się spowiadasz.
Może czasu nie miałeś
By poznać tego Boga?
A jednak Go wspomniałeś,
Gdy przyszła w życiu trwoga.
Często się śmieją młodzi
Nie wierzą - lecz dlaczego?
Bóg w życiu nie przeszkodzi,
Więc nigdy nie drwij z niego!
Jan Siuda
Komentarze (11)
Nawet 'niedowiarki' w obliczu nieszczęścia wznoszą
modły do Boga.
Wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam:)
Prawda. A wiersz w dobrym tonie. Temat pod dyskusję.
O tak wiele w tym prawdy
Czesto tak bywa.Pozdrawiam:)
Wiersz dyskusyjny i bardzo na czasie w okresie
Oczekiwania.
"Często się śmieją młodzi
Nie wierzą - lecz dlaczego?"
Ta sentencja, bardzo prawdziwa, ale dajmy młodym czas(
i nie tylko młodym).
... a powiedzenie - JAK TRWOGA, TO DO BOGA - wciąż
aktualne, czyli, że jednak gdzieś tam w głębi wiara
(wpajana z pokolenia przez pokolenie) drzemie.
Piękny i rzeczowy i.....w moim guście. Miłego dnia
życzę
Święte słowa. Serdecznie pozdrawiam
bardzo mądre przesłanie :-) zdrówka życzę :-)
Kocham Boga,ale rzeczywiście jak źle to bardzo bardzo
proszę .I On mi pomaga.
Pozdrawiam.
tak bywa najczęściej ,niestety.Pozdrawiam
Święta racja Panie Janie:))