Przemijanie
ciemna noc nie ma końca
a zdrętwiałe nogi jak zastygnięty
beton wrastają w ziemię
w lustrze tylko cień
dawnego słońca
i zarys włosów
Kiedyś długich do samych ramion?
teraz starą kapotę wrzuciłam w kąt
wszystko takie odległe
czas wydaje się nie mieć końca
w pamięci, jakby
to było -wczoraj
autor
Jacek1972
Dodano: 2016-12-09 07:54:56
Ten wiersz przeczytano 1028 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
ciemna noc nie ma końca ..ładnie i smutno ..
a ja chciałbym żyć to i by nie było końca ..
Kiedyś byliśmy piękni i młodzi. Mieliśmy bujną
czuprynę i włosy do samych ramion. Oczywiście teraz
również jesteśmy piękni. Pozdrawiam wszystkich.
Dziękuję, krzemanko za twoje sugestie są wszystkie
mile widziana. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich:)))
Smutno o przemijaniu. Tego wersu
"były długie do samych ramion?" kompletnie nie
rozumiem, dlatego czytam sobie bez niego.
Z tym:
"teraz stary kapot wrzucony do kąta"
też mam problem. Może miało być "stary
klamot"(niepotrzebna rzecz),
albo "stara kapota"(jest rodzaju żeńskiego). A może
tylko ja nie słyszałam o "kapocie"? Miłego dnia:)
Witam serdecznie wszystkich i dziękuję , Zosiak za
korę .I tobie Anno ,zefir, irys za czytanie i
komentarze:)))
Wiersz refleksyjny,skłania do rozważeń...
pozdrawiam serdecznie
fajnie napisane pozdrawiam
może: w lustrze tylko cień
dawnego słońca
długi do samych ramion
Nie wiem czy chodzi ci o konto bankowe, czy kąt?
Poza tym ok.
"w lustrze tylko cień
dawnego słońca
były długie do samych ramion"
były długie do samych ramion?
"niema" nie ma
"jak by" jakby
"do konta" do kąta
Miłego dnia :)