przemijanie w przyrodzie
ptaki wesoło szczebioczą
rośliny do nieba się pną
kwiaty otwierają kielichy
wydzielając delikatną woń
na zielonych szlakach słychać
brzęczący pochód pszczół
żab nieustający skrzek
i szum kolorowych pól
rośliny w pośpiechu chcą
dotknąć srebrzystego nieba
lecz wiosna lato mija
do ziemi wracać trzeba
drzewa w muzyce deszczu
kolorowe liście gubią
niebo spoglądając obojętnie
zieloną śmiercią się chlubi
ptaki z płaczącymi drzewami
nucą pożegnalne hymny
rośliny do snu się układają
pozostając nawozem roślinnym
dla jesieni,która przyszła
skrycie w obfitości owoców
i nasion niosąc jutrzejsze życie
Komentarze (4)
"drzewa w muzyce deszczu
kolorowe liście gubią" - Taka jest wlaśnie jesień :)
mnie sie podoba, tylko tu:pochód pszczół" tak jakość
pochód mi się kojarzy z chodzeniem, bym to słowo
zamieniła na inne....
ostatnie trzy wersy nie stanowią najpiękniejszego
zakończenia, czegoś mi brakuje, tak troszeczkę na
przekór informacji zawartej w tytule, ale ogólnie nie
źle.
chyba powinno być "chlubią"
ale to drobiazg
wiersz lekko się czyta
lubię delikatność w wierszu