Przeminęło z wiadrem
W wielkanocny poniedziałek
wyszłam dumna na ulicę.
Miałam wszak nowe sandały;
myślę – cały świat zachwycę.
Moja radość krótko trwała,
ktoś mnie oblał wodą z wiadra,
po tym czynie duma cała,
nie wiadomo gdzie przepadła.
Z zamszu były te sandały
i puściły sobie kolor,
kolanówki zapaprały
mi paskudnie na czerwono.
Komentarze (45)
Kiedy ładna jest dziewczyna,
chłopców o niej śni eskadra
i w tym właśnie tkwi przyczyna,
że ją polewają z wiadra.
...radosnych Świąt :)
Krzemanko, niegdyś bycie polewaną obficie świadczyło o
powodzeniu! Co tam sandały!? :))
Bo w lany poniedziałek na ulicę wychodzi się boso i w
szarej bieliźnie moja droga.Pozdrawiam;)
Pamiętam te czasy jak wodą z wiadra się polewało
dziewczyny. Był tez zwyczaj, chodziliśmy po dyngusie.
Nawet specjalną piosenkę się śpiewało.
Przypomniałaś mi młode lata.
Wesołych świąt.
:)
U ciebie humorystycznie ale I z glowa / widac wprawe /
pozdrawiam:)
Pamiętam też czasy,gdy radośnie i beztrosko uciekałam
przed chłopakami w lany poniedziałek.Sympatyczna
podróż sentymentalna.Pozdrawiam.
Bo krzemanka to ładna dziewczyna. Ładny z tradycją
wiersz. W tym roku , będziemy w kozaczkach na lany
poniedziałek. Pozdrawiam
krzemanko, tylko ładne dziewczyny polewane są wodą.
Chłopaki wiedzą kogo oblać wodą.:):)
"Przeminęło z wiadrem" - niestety przeminęło.
Serdeczności
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Wierszyk opisuje
wspomnienie z dzieciństwa. Kornatko: teraz już jestem
bezpieczna, co najwyżej jak pisze mariat mogę zostać
olana(ha ha ha). Wszystkim, do których nie dotarłam z
życzeniami przy okazji komentarza, życzę: Zdrowych i
Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Czasem io tradycja wymaga poświęcenia, czczególnie ta,
ładny wiersz krzemanko, pozdrawiam serdecznie
No i teraz dochodź swego - kto jest winien czynu tak
znanego?
I czy złościć się czy cieszyć?
Być oblaną w poniedziałek lany to dobra wróżba dla
panienki,
gorzej gdy olaną - wtedy na wypadek wszelki leci się
do taty z kubkiem wody z wiadra i niby przypadkiem
szturchnie się by woda na sukni osiadła. Resztę niech
każdy dośpiewa, dlaczego w dyngus z wiader ulewa.
ta tradycja fajna czasem się żle kończy jak są wiadra
wody - fajny wiersz
pozdrawiam życzac wesołych Świąt:-)
Bo ładne dziewczyny nie mogą wychodzić w wielkanocny
poniedziałek.
Pamiętaj o tym krzemianko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Z humorem - lubię tak:)) Pozdrawiam :)