PRZEMINĘŁO ŻARTEM
Nie należałem do statecznych
tak mnie się przynajmniej zdaje
ale też nie do niegrzecznych
nie pozwala na to wychowanie.
Czasem w wierszu coś przemycę
jakiś kontekst kobieta - mężczyzna
bo ja na gorąco podglądam życie
ale także w wersach bywa wizja
marzeń, które tłoczą się w głowie
by spod pióra wypłynąć na papier
zmaterializowane w pisanym słowie
krople szczęścia, którego nie złapię.
Mam tęsknicę za tym co być mogło
lecz przepadło z powodu zaniechań
tak ogólnie - nieźle mi się wiodło
a los często się do mnie uśmiechał.
Nie wypada więc teraz narzekać
może tylko na czas, że przemija
po cholerę, on tak szybko ucieka
ale w tym nie moja jest wina.
Komentarze (7)
Właśnie, dokąd?
Bardzo intrygujący tytuł, a reszta zgrabna. Pozdrawiam
:)
ale fajny tytuł, i sympatyczny wierszyk;)
pozdrawiam
Też się zastanawiam: po cholerę i dokąd?
Ładny poetycki obrazek.
A z przemijaniem czasu szczególnie się zgadzam.
trochę za dużo słów ja się lubuje w minimalizmie :),
dla mnie, ale
Uczciwe, ciekawe wyznanie.
Aby tak dalej zdzisławie.
Pozdrawiam:)