Przemoc...
Za ścianą twego mieszkania
Dziecko wciąż krzyczy i płacze
W rodzinie brak mu oparcia
Bezpieczeństwo jest mu obce
Strach sie czai po kątach
Nie ma uczuć i ciepła
Ktoś rzuca krzesłem po ścianach
Brak jest zrozumienia...
Błagania i prośby próżne
Spytacie pewnie "dlaczego?"
Przyczyny są różne...
Cierpienie jest jedno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.