Przeobrażona
Byłam
barwnym ptakiem
choć mijały lata
przyciągającym wzrok
ciekawym świata
intrygującym
na wskroś szalonym
w nieustającym
tańcu godowym
Jestem
wątłym wróbelkiem
niewiele znaczącym
z przebłyskiem marzeń
o wschodzie słońca
zranione skrzydła
długo się goją
szarpiesz je
wciąż krwawię na nowo
myśl o zmartwychwstaniu
ucieka coraz dalej
znów chowa się
w słów piedestale
autor
ŻyciowaRozterka
Dodano: 2013-03-19 20:11:52
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Peelka czuła się silna, ale jej myślenie o sobie
zmieniło się na skutek silnych, ale nieprzyjemnych
uczuć - tak odczytuję ten wiersz. Może warto dopisać
„Będę” w optymistycznym klimacie. Pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam:)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam:)
przemijanie - wszyscy to odczuwamy jesteś ciesz się
każdym dniem - uśmiechnij sie
pozdrawiam i posyłam usmiechy:-)))))
Byłam, jestem...ale trzeba jeszcze dodać optymistyczne
będę,które już tym wierszem się zaczęło:)