Przepowiednia
Wywróżyła mi wróżka razu pewnego,
że kiedyś poznam tego "jedynego"
i choć mam jeszcze czekać ładnych 10
lat,
chyba jasniejszy jest mój świat.
To tylko wróżba,głupie gadanie,
ale ja wierzę, że tak sie stanie.
(Musi tak być.
Muszę w końcu zacząć żyć...)
Ta przepowiednia to promyczek słońca,
bo nie chcę być sama ciągle- bez końca.
Mężczyzna starszy jest mi pisany,
przy którym zabliźnią się stare rany.
Człowiek ten obcy,jeszcze nieznany,
uczyni w mym życiu korzystne zmiany.
Znajdzie on we mnie coś ukrytego,
coś co mam w sobie najcenniejszego...
Dopiero przy nim naprawdę rozkwitnę
a uśmiech z twarzy już mi nie zniknie.
Poczuje spokój i równowagę,
przy nim odkryję swoją odwagę.
Teraz już tylko cierpliwie czekam,
żadnych urodzin już nie odwlekam.
Bo wiem... wiem, że gdzieś tam
już kogoś mam.
Mężczyzne, który sie zjawi,
Mężczyzne, który wszystko poprawi.
czekam na Ciebie............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.