Przepraszam
Może kiedyś...
Nie umiem tego cofnąć
Nie moge złapać Twoich łez
Nie moge, a tak bardzo bym chciała
Tyle łez
Kłótni
Naprawde niechcianie wypowiedzianych
słów
Od środka rozrywa mnie ogromny żal
Gniew
Bezsilność
W oczach morze
Na ustach krzyk
Byłeś dla mnie
Aniołem
Kilkoma słowami
Potrafiłeś rozjaśnić drogę gdy błądziłam
Byłeś przy mnie dwa lata
Cały czas
Słowami ocierałeś łzy
Uczyłeś wierzyć w marzenia
Od Ciebie nauczyłam się miłości
Zniszczyłam
Zamieniłam to w gruzy czegoś pięknego
Został tylko ślad rany na sercu
Przepraszam
Tak bardzo chciałabym wymazać siebie z
Twojej pamięci
Prosze wybacz mi kiedyś...
...mi wybaczysz...[P.]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.