Przepraszam...
Prawie rok temu, miejsce miało pewne zdarzenie... Zdarzenie, które nauczyło przepraszać... :::Przepraszam, że przepraszam :::dopiero teraz... Ze szczególną dedykacją R. =****
Przepraszam
Że za dnia tylko ciemność dostrzec
potrafiłam
Przepraszam
Że każdą prostą wykrzywiłam
Przepraszam
Że szydziłam z poważnego
Przepraszam
Że za dobro złem odpłacałam
Przepraszam
Że zawsze więcej mieć chciałam
Przepraszam
Że błędów w sobie nie widziałam
Przepraszam
Że wszystkich, oprócz siebie, zmienić się
starłam
Przepraszam
Za zawiść, zazdrość, obłudę i kłamstwo
Przepraszam
Że tak często policzki zraszałam łzami
Przepraszam
Że uśmiechałam się tylko czasami
Przepraszałam
Że krzywdy chowałam zbyt długo w swej
pamięci
Przepraszam
Za dziwność, inność i zatopienie się w
kontemplacje
Przepraszam
Za nienawiść i dotkliwe ciosy
Przepraszam
Za mój chłód
Przepraszam
Choć sama nigdy nie wybaczałam
Przepraszam
Że nigdy nie przepraszałam...
"Lepiej późno, niż wcale"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.