Przepraszam...
co tak naprawdę się stało
że nagle ciemne chmury
jasne niebo zasnuły...
a ja pod tymi chmurami
ułomny swymi błędami
płaczę, bo z tego słynę...
i czekam na jedno słowo
co wiosnę przywróci znowu
w ten ciemny dzień zimowy...
autor
Smutne oczy
Dodano: 2007-01-10 20:53:08
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.