Przeprowadzka
W związku z przeprowadzką do Krakowa...
Opuszczam mój mały świat
zamknięty w tej mieścinie
czy zostawiłam w niej ślad
ukołysany w polnej trzcinie?
Zakurzone cztery kąty
zostawię w mrokach pamięci
zabiorę pod pachą czas wątły
i łzę co się w oku kręci
Żegnam ostatni śnieg z parapetu
i przystawiam policzek do szyby
słucham ulubionego kwartetu
znikam...ale tak tylko na niby
autor
Airin
Dodano: 2010-01-12 18:58:35
Ten wiersz przeczytano 5215 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Czasem trudno opuszczać swoje miejsce, nawet jeśli
jedzie się do Krakowa,
Twoj wiersz przedstawia zyciowe chwile ktore nie
jednej osobie sie przytrafily nie tylko na niby ale i
zeczywiscie na prawde ...wiersz mily w czytaniu
mi najbardziej spodobała się ostatnia zwrotka, choć
cały wiersz ładny
Każdy z nas kiedyś zamykał jakiś rozdział w swoim
życiu , myślę że Ty również , druga zwrotka bardzo do
mnie przemawia, wiersz dobry.