PRZERWANY ŚPIEW
Przerwany śpiew
frunął jak balonik błękitny
czekał na jeszcze jeden impuls
spadnie z wiatrem
polewaczka zmyła drogowskazy
wiosna skrzeczy wroną
karuzela zdarzeń na popych
dusza symbolem myśli
miłość za parawanem liczy
śmiech na sali w odruchu prawdy
na mapie fatum punkt szary
adrenalina rozłożona wygodnie w fotelu
dziwolągi chorego na władzę
w zakątku fantazji
zakwitł nowy kwiat
ma oczy muzyczne
w nim wspomnienie boli
zakopać cierniste krzewy!
/UŁ/
napisany Łódź,14.09.2008 ula2ula
Komentarze (6)
"adrenalina rozłożona wygodnie w fotelu" możliwe to?
mam wrażenie, że jedno wyklucza drugie:))
gdzieś ty dziewczyno się podziała?
Jedność przeciwieństw prawie w każdej zwrotce. I te
cierniste krzewy do zakopania!
Pięknie napisane... bardzo oryginalne porównania i
metafory... ciekawe podejście do tematu... a klimat
jak najbardziej jesienny...
Uleńko, nie ukrywam, że Twoje wiersze z 2008 roku,
zawsze chwytają mnie za serce, są bardzo emocjonalne i
prawdziwe. Dziś w Twoim wierszu, rozczarowanie miesza
się z goryczą i całą masą symbolicznych metafor, które
aż proszą się o rozszyfrowanie. Dziękuję za ten
wiersz.
Ileż żalu i smutku w Twoim wierszu. Jednak nie dziwię
się temu. Piękna miłość, która rozkwita i nagle w
mgnieniu oka okazuje się złudą, potrafi wylewać taki
właśnie żal. Cóż więcej mogę dodać, chyba tylko to,
że życzę każdemu miłości tej prawdziwej i spełnionej,
tylko ona będzie wyrazem piękna w sercu i przeniesie
to również na papier. Pozdrawiam:)
głęboki przekaz wierszem napisany...przerwany śpiew
można rożnie interpretować...pobudza zmysły i
wyobraźnie...