Przesilenie
Jeszcze drzewa wokół stawu wszystkie
gołe,
Jeszcze piach na brzegu twardy i
zmrożony,
A już widać świeże listki w krąg zielone
I na stawie kaczki krzyczą coś wesoło.
Jeszcze zimny wiatr mi każe dopiąć poły,
Jeszcze nos i uszy z zimna są czerwone,
A już słońce świeci w oczy jak szalone
I na falach blask rozsiewa dookoła.
Jeszcze w cieniu brudne resztki śniegu
leżą,
Na strumieniu jest po nocy tafla
szklana,
A już ptaki budzą śpiewem nas co rano,
Przy paśniku już nie widać śladów
zwierząt.
Jeszcze zima czasem pazur pokazuje,
A już ciepły powiew wiosny każdy czuje.
Komentarze (19)
Radośnie i bez przesilenia, pozdrawiam serdecznie;)
Dzięki Michałku :*) :*)
Bardzo ładny, obrazowy sonet, z przyjemnością
przeczytałam.
Pozdrawiam poświątecznie :)
radosny, wiosenny sonet z wplecioną anaforą.
życzę wiosny w sercu :)
Dzisiaj - Tak :)
Przyjemny powiew :)
też poczułam wiosnę - dziś szłam w stronę słońca
mrużąc rozkosznie oczy :)
Ja już poczułam :)
Pozdrawiam Jastrzu słonecznie :)
Jeszcze chwila i słońce zaświeci..pięknym wierszem
żegnasz zimę...pozdrawiam.
Ładnie ukazałeś to jak wiosna się u nas rozgaszcza :)
Wczorajszy spacer. U nas też był zimny wiatr.
Pozdrawiam:)
...jeszcze troszczę poczekamy,
nim kożuchy pochowamy...
pozdrawiam Michale:))
Super wiosennie. Pozdrawiam
Trochę jeszcze zimno w płetwy ale już da się popływać
i pokwakać wesoło
Pozdrawiam serdecznie Michale :)
Realistycznie i obrazowo ukazałeś obraz nadchodzącej
wiosny
miłego dnia:)
Idzie wiosna.
Ból trudny do zabliźnienia...
Pozdrawiam :)