Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PRZESŁANIE

W hołdzie walczącej Warszawie

Stąpasz po ziemi na której przyszedłeś na świat. Pamiętaj, to polska ziemia!
Nie opluwaj jej, nie szkaluj dobrego imienia. Ten kraj jest równy innym krajom tego globu. Rób wszystko by lżej było żyć.
Pracuj uczciwie, tak pomnażasz bogactwo Ojczyzny. Kochaj rodziców i rodzeństwo.
Miej otwarte serce dla ludzi, nie ociągaj się w pomocy. Jeżeli możesz, podziel się tym co masz z potrzebującymi. Trudności przezwyciężaj. Bądź zawsze patriotą, nie zapominaj historii narodu. Szanuj dokonania naszych przodków. Bogactwo kraju jest także twoim skarbem, nie pozwól go rozkradać. Patrz, by mądrzy ludzie prowadzili państwo przez wzburzony ocean życia. Tylko miłość Ojczyzny uczyni ją wielką. Kochaj tą ziemię, nie porzucaj.
Bądź jej wierny!

Jan Siuda

autor

najdusia

Dodano: 2015-08-01 00:07:51
Ten wiersz przeczytano 1323 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Ojczyzna
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Beata1* Beata1*

Mądra refleksja i zawsze aktualna nie tylko 1
sierpnia. Pozdrawiam

kazap kazap

Janku przeczytałem w ciszy i pomilczę - pozdrawiam

Damahiel Damahiel

do czego człowiek zrodzony

Roma Roma

Bardzo refleksyjny wiersz z mądrym przesłaniem Janku.
Pozdrawiam

aanka aanka

pięknie z mądrym przesłaniem - pozdrawiam:)

najdusia najdusia

mariat - Z poezją jak ze strzelnicą, nie zawsze są
,,dziesiątki,,.
Dziękuję za pochylenie się nad moim wierszem.

Miłej niedzieli.

mariat mariat

Jeśli chodzi o patriotyzm, zgoda - podobnych treści
jak najwięcej, jednak znając Pana pisanie, uważam, że
mogło być bardziej poetycko. Jednak z czystym
sumieniem oceniam pozytywnie, gdyż tematu się nie
wstydzę tak jak mi swojej Ojczyzny.

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

Chylę czoła i pozdrawiam pięknie:)

najdusia najdusia

Expressis verbis - Ten wiersz znam doskonale, dziękuję
za jego przypomnienie. Jest też ciekawy wiersz
Włodzimierza Wysockiego o powstaniu, tytułu dokładnie
nie pamiętam /,,63 dni,,?/.
Dobrze, że wreszcie o tamtym sierpniu mówi się
oficjalnie bez ośmieszania tych, którzy przelewali
swoją młodą krew.

Dobrej, spokojnej nocy.

Expressis verbis Expressis verbis


http://narodowa.blogspot.com/2012/04/czerwona-zaraza-j
ozef-szczepanski.html

Expressis verbis Expressis verbis

"Czerwona zaraza" Józef Szczepański

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam Kraj przedtem rozdarłwszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.

Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie, nie żeby zapłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.

Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce
pomocy prosząc, podstępny oprawco.

Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia

Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli
nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i scierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.

Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące,
i dzieci są tu i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.

Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz, i my wiemy o tym.
Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem,
naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

Nic nam nie robisz - masz prawo wybierać,
możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić...
śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.

Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły.

-------------------


ppor Józef Andrzej Szczepański, pseud. "Ziutek" (ur.
30 listopada 1922 w Łęczycy, zm. 10 września 1944 w
Warszawie) – polski poeta, powstaniec warszawski,
żołnierz batalionu Parasol Armii Krajowej.

karl karl

Mądrze i pięknie.
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »