Przesłuchanie
Panie Dratewka gadaj szczerze,
tu lampą błysnął śledczy w oko,
co owej nocy się zdarzyło?
Smok przecież znanym był judoką.
A ty mizerny, ledwo dychasz,
a mówisz, że go pokonałeś?
Usiadł i dłonią w takt zegara
wybijać zaczął stuk-puk w kajet.
W zeznaniach mam tu zapisane,
chrząknął w tym miejscu nie wiem po co,
Żeś go załatwił bez wysiłku
jakimś baranem na gorąco.
Wstał, się nachylił mrużąc oczy.
Mów i nie próbuj mnie oszukać,
nie takie sztuki tu pękały.
Na dołku wolna jest kajuta.
Zmiękniesz i rano mi wyśpiewasz,
dobitnie palcem wskazał siebie,
gdzie jest zielony i dlaczego
nie fruwa jednak w smoczym niebie.
Szelmowsko się uśmiechnął do mnie,
ja tylko gębę rozdziawiłem.
Ktoś kryminalnej mnie już sprzedał
U diabła! Wiedzą, że on żyje!
Szanowna władzo, to są plotki,
jakieś złośliwe pomówienia.
Zabiłem jego tymi dłońmi.
Uśmiech na jego twarzy zrzedniał.
I jak nie ryknie na mnie dziko
robiąc się cały purpurowy!
Długopis wzleciał niczym ptaszek
Jak strzała śmignął obok głowy.
Więc ostro gramy? Nie ma sprawy!
Z łoskotem stół odsunął na bok.
O matko starczy! Panie władzo!
Ciut się zrobiło mi dusznawo...
Nie trzeba zaraz w rękoczyny
zamieniać miłej tej rozmowy.
No żyje, prawda, gdzieś w Kanadzie
i eksportuje sok klonowy.
Sprawę zamknęli, wyrok zapadł.
Mnie zaś za kratki posadzili.
Teraz już kończę, muszę łyżką
"Tu był Dratewka" w ścianie wyryć
Uśmiechu z rana życzę ! Branocka :) P.s. Uprzedzając tok myślowy czytelników, nie nigdzie nie siedzę :D :)))
Komentarze (41)
Aż się czerwony zrobiłem ^^ Dziękuję i pozdrawiam
...jednym tchem spandrx :)
Gratuluję Nocny Wilku, kunsztu pisarskiego. Wiersz
genialny, przeczytałam jednym tchem i nie omieszkam
pominąć pozostałych tekstów pozdrawiam :)
fajne pozdrawiam
dziękuję za odwiedzinki i życzę przejedwabistego
wieczoru wszystkim :))))
No, no co za wyobraznia, świetnie wesoło. Pozdrawiam
cieplutko.
Ha siedzisz siedzisz nawet nie wiesz..na krzesełku
chyba ze na stojąco klikasz.POZDRAWIAM BO TEZ SIEDZĘ.
No Wilczku,ja mam wyobraźnię,ale Ty też
niezgorszą.Pozdrowionka ślę.
hmmmm,głosuję
wesoła przygoda
hm... widzę, to prawda nie siedzisz
:)
Myślę, że znacznie trudniej jest kogoś rozśmieszyć,
niż wzruszyć. Super wiersz :)
brawka,
:))))
No no...Gratulacje. I to zasłużone a nie...wymuszone.
Pozdrawiam autora
Jurek
pozdrawiam, panie Dratewka:))
Ha ha i niesamowite poczucie humoru ma autor:)Z
podobaniem na duże TAK:)