Przestraszony
"Gdy czas przyjdzie mój Ucieknę ze strachu By mógł polować I dopaść mnie Na końcu mego świata." Zaenasz
Gdyby tak trafić na usmiech Boga
i zostać obdarzonym wszechwładzą
Czas płynący stale odmienić
i zmieniać serca ludzkie
bawić się rzeczywistością
i z losem, kochankiem klepsydry igrać.
Strach w sercach umarłby,
raniony śmiertelnie sztyletem mych
myśli.
Jednak tylko łzy wszechmocne
ulgę niosące, ostateczną w udręce
w postaci deszczów Bóg mnie nawiedza
i bez słów - tylko tymi z nieba łzami
iść każe bez końca
pośród smutków i zapłakanego Słońca.
Bym mógł się dalej bać drogą podążać bez zakrętów do piekła prostą.
Komentarze (1)
Ojej. Musisz być smutny. Ja też mam dzisiaj depresje,
tak pochmurno u mnie poza tym.