Przestrzeń
Myśli błądzą w przestrzeni,
jak ręce po ciele kochanki,
mrok wchodzi do serca,
zasłania w duszy firanki.
Zmysły igrają z myślami,
dusza rwie się do słońca,
promyk zagląda przez okno,
kochanka bardziej gorąca.
Na horyzoncie tęcza,
rozświetla myśli ponure,
kochanka ma postać węża,
życie toczymy pod górę.
Dzień kłania się nocy,
myśli znikają we śnie,
kochanka ma smutne oczy,
a dusza ucichła na dnie.
Luba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.