Przestrzeń
w momentach nasiąkniętych głuchą ciszą
wszechświat centralizuje się w moim
ośrodku
dokładnie cały staje się punktem
oscyluje w bezprzestrzeni zaciśnięty
przez chwilę trwa by nakreślić
linie brak adekwatności wybuchnąć
migotać rozsadzać oślepiać wbić
paznokcie w miękisz próżni mojej czaszki
jestem za ciasna by pomieścić
wszechświat
wszechświat jest za mały bym mogła się
poruszać
autor
ToriHikari
Dodano: 2011-03-13 22:05:54
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Widzę, że słowa rozsadzają ci czaszkę;) koniecznie
trzeba je wyrzucać i zapisywać, zapisywać :)