Błękit
słyszę twój oddech lecz
odległy jesteś jakby z innej duszy
zrodzony
płaczesz tu ze mną ale
łzy twoje jak z innej planety urwane
zanurzam się
krzyczę pod wodą i dławię się
przestaję czuć
odpływam
wysoko nad taflą błękitną
rozbrzmiewa śmiech i kłamstwo
wszystko
daleko
autor
ToriHikari
Dodano: 2011-03-18 22:53:26
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.