Przeszkód wiele
Inspiracją wiersza jest skorusa … ,,Trudno pytać ” i słowa Babci Teresy pod moim wierszem ...Zdać raport...
pnę się w górę
małymi krokami
napotykając
przeszkód wiele
linę umocowałem
do haków
a jednak spadam
coś poszło nie tak
poturbowany
podnoszę się
kulejąc idę dalej
za plecami słyszę głos
Babci Teresy
prędzej wielbłąd
przejdzie
oblał mnie zimny pot
Panie
Ty wszystko wiesz
cokolwiek
bym nie powiedział
na nic to się zda
miłość
po to nam dałeś
bym kochał bliźniego
jak siebie samego
Autor Waldi1
Komentarze (16)
Zgodnie z przekazaniem. Ładnie. Pozdrawiam :)