Przeszli
Przeszła kobieta elegancka,
o bruk stukając obcasami —
próżnia, pomadka, próżnia, snapchat,
biegł e-dym za nią, dym i zapach,
jej zapach miękki jak aksamit.
Przeszedł mężczyzna, kawa, teczka,
sztywny kołnierzyk, uśmiech z proszków,
kawa na krawat mu pociekła,
potem go połknął folwark ze szkła,
przekleństwa wiatr w ulice poniósł.
I wielu jeszcze ludzi przeszło
powszednią rzeką ich spraw, obok,
i prześlizgiwał się im gdzieś wzrok,
milczenie nakazując sercom
na głodny kłąb szmat z drżącą dłonią.
Komentarze (26)
Za Wandą dziś Czarku...
Głusi i ślepi kroczą dumnie,
ucichną jak już będą w trumnie.
Pozdrawiam Czarku, przepraszam za ton.
świetny i nietuzinkowy
pozdrawiam :)
Znakomita kreacja kązdej z osob, znakomite - literacko
i refleksyjnie. Żnakomita - skrotowa a pelna i
nowoczesna forma z zachowaniem pelnej - ogólnoludzkiej
wrażliwości występującej u wrażliwych.
Świetne!
Pozdrawiam Czarku:)
Serdecznie dziękuję wszystkim za czytanie i
pozostawione komentarze.
Pozdrawiam
bardzo ciekawe są twoje wiersze Czarku
Świetne.
Pozdro.
I ja się zgadzam z Panią Wandą :-)
Jestem pod wrażeniem wiersza i talentu, Panie Czarku
:-)
Przeszła elita!
Zgadzam się z Wandą, doskonała poezja!
Pozdrawiam Czarku :)
Znakomity, w obrazach, metaforach i w wielowarstwowej
refleksji. Pozdrawiam :)
Sztywniacy chodzą ulicami,
wszystko robią według schematu
w ciągłym pośpiechu,
brak im uczuć, odrobiny szaleństwa
i chęci do grzechu ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
.
Gratuluję wiersza. Pozdrawiam.
Zaobserwowane, chwycone w kadr słowem, poniesione z
dużą umiejętnością tu i tam, odciśnięte na
świadomości. :)
Mam stempelek jak nic :)