Przetrwanie
Podeszła do niego
zdjęta strachem
że zostanie
sama
odszedł od niej
świadomy
że będzie
cierpiała
spotkali się kiedyś
rozdarci myślą
że coś
utracili
we śnie był zdrowy
patrzył w oczy
tylko ta cisza
carcinoma
autor
m13m1
Dodano: 2014-10-11 01:26:14
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo smutna refleksja.Pozdarwiam
Napisz!
Kurcze! Marcin...ten wiersz to jak krzyk i Edvard
Munch.
Życiowy i smutny wiersz..
Pozdrawiam
Ciężkawo, gdy taki cios spada...
Pozdrawiam!
we śnie był zdrowy szkoda że tylko tam Pozdrawiam :)
Smutno,życiowo,ładnie...
Pozdrawiam.
Miłego dnia życzę:)