Samotność
Cóż odwieczny problem słów
lament i drwina z życia
choć wiem że jest za krótkie
nie mam nic do ukrycia
przed sobą całym światem
gadam jestem znoszony
szary przez długie lata
jak buty ze złej strony
dryfuję myśląc cicho
przemiana jest możliwa
ty głupcze to jej gra bo
ona w nią wygrywa
autor
m13m1
Dodano: 2014-09-27 22:08:19
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ja też się przyzwyczaiłam, ale z samotnością trzeba
walczyć, bo ludzie są naszym motorem do życia.
Pozdrawiam ciepło
Nie daj się jej. Pozdrawiam
Z samotnością jak z chorobą,trudno się jej
pozbyć.Pozdrawiam :)
A umnie to stan trwały i już się przyzwyczaiłam...
pozdrawiam
Samotność to stan przejściowy przerabiam to na sobie
od czasu do czasu Pozdrawiam :)