Przez życie idąc
czasem dostajesz takiego kopa -
jakby tąpnięcie przez tsunami
gdy raptem dowiadujesz się że tracisz
to co niezmiernie kochasz
przez ciemność w zawirowaniu
bezwiednie lecisz na dno rozpaczy
gdzie z bezsilności możesz
o mur jedynie roztrzaskać głowę
nabrzmiały buntem
w rozgoryczeniu nad losem
pragniesz zmierzyć się z Bogiem
i bluźnisz by od Niego odejść
a On z miłością na ciebie patrzy
jak przed wiekami na Hioba
wsłuchaj się w serce
Pan przez nie ci odpowie -
robaczku mój kochany
masz nawet policzone wszystkie włosy*
tyś nie ostatni i nie pierwszy
mam wobec ciebie inne plany
w bólach się piękno rodzi
poezja oraz człowiek
*Mat 10 29 -31
przygniecionym przez los
Komentarze (30)
wszystko jest do przeżycia takie jest
życie...pozdrawiam.
Idąc przez życie często dostajemy kopa
Ładny tekst
Pozdrawiam
Jest piękny i bardzo mądrym przekazem. Pozdrawiam:-)))
Bardzo mi się podoba, budujący, życiowy wiersz.
Grażynko pozdrawiam:)
śliczny wiersz:)
Piękny jest mądrości nasycony .. można uczyć się od
Ciebie miłości .
Śliczny wiersz mądrością nasycony...
Pozdrawiam
piękny, optymistyczny osadzony w wierze i
egzystencjalnej retoryce wiersz:) pozdrawiam budleja
serdecznie
Samo zycie.
Pozdrawiam:)
Ból i cierpienie to dar od Boga, a doświadczając go
uczymy się miłości.
Świetny wiersz Grażynko☺
Dużo mądrości w Twoim wierszu. Podoba mi się.
Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ból jest podobno dowodem miłości Boga.
Madre potrzebne slowa pozdrawiam
Ból towarzyszy nam całe życie.