Przeznaczeni dla siebie...

...mieć nadzieję to ryzykować frustrację...podejmij zatem ryzyko frustracji, czasem warto...

...oto nadzieja...dwo­je ludzi spo­tyka się przy­pad­kiem, a oka­zuje się, że cze­kali na siebie całe życie...



Tak na początku, bez znajomości,
myślisz z pokorą, jak tu zagadać,
już na podbiegu nie chcesz przykrości,
usłyszeć skromne Adieu lub spadać.

Czasem jest klęska, gdy amor czyni,
nie ten i nie ta na dalsze życie,
w prze­dbieg­ach uczuć, kto kogo wini,
gdy serce sercu odmówi skrycie.

Na starcie trudność, rozczarowanie,
co będzie jutro, chcesz bratniej duszy,
znów się umawiasz, jutro spotkanie,
zwiadowczy całus rozterki skruszy.

Może otrzymasz znak przyzwolenia,
podane dłonie w swojej ogrzejesz,
niech ciepłe fale wzruszą marzenia,
wspólny dziś spacer, a ty już piejesz.

A kiedy słyszysz, tak jest kochanie,
duma tak rośnie w szczęściu bez granic,
tyś wygrał morze uczuć doznanie,
odtąd masz troski wszelkie już za nic.


...już na początku każdej zna­jomości chcemy wiedzieć na co można liczyć, co dostać...chcemy praw­dy, bo ta wpisana jest przecież w ryzyko roz­cza­rowa­nia...trze­ba wie­dzieć, czy na pierwszej "randce" może zab­raknąć nie tyl­ko cieplej dłoni, ale i tożsamej duszy...

...ślubuję tobie uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu, stokrotki na wiosnę...i życie z burzami...

autor

Halina53

Napisany: 2016-06-09 Dodano: 2016-06-09 10:13:04

Ten wiersz przeczytano 1078 razy

Oddanych głosów: 24

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie