Przezorność
Urodny kowal, z miasteczka Płoty,
rycerzykowi wykuł pas cnoty.
Woj z kluczykiem, na krucjacie,
spokojny o żonę w chacie...
Kowal miał kopię. Wziął ją w obroty.
autor
zetbeka
Dodano: 2019-04-08 19:22:40
Ten wiersz przeczytano 985 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Zyka, niby tak... ale rycerzyk mniej ;)
Amorze, refleksja wskazana.
Jastrz :)
GabiC... i nawzajem :)
Fajny limeryk, taki refleksyjny.
Byli obaj przezorni. Pozdrawiam.
:))) dobrego wieczoru:)))
+
Chicago, obaj lubimy :)
Bronisłąwo, kowal miał walory estetyczne i... ukryte
;)
Pozdrawiam.
Był urodny, więc działał dosyć pewnie. Pozdrawiam.
Masz rację, E.jot :) Kowal powinien być uwidoczniony
na każdym druku i plakacie PZU ;)
Świetny limeryk.Takie lubię.
Masz rację, Arturze. Dawniej kuli, teraz przepychają
;)
Kubo-winetu... ktoś musiał w zastępstwie pracować, aby
rola nie stała się ugorem.
Również pozdrawiam.
Kowal - założyciel PZU. Przezorny Zawsze Ubezpieczony.
:))
Wziął ją w obroty
i nie pomogły pasy cnoty
Pozdrawiam
Kowal- protoplasta hydraulika...:)