Przeźroczyści
Są szklane dni i przeźroczyste dialogi,
które z naręczem zielonych słów,
wyrastają w ciszy.
Nawet sens i puenty powstają w
milczeniu,
po tęsknoty za skrzydłami z wczoraj
i za błądzeniem w niedorzeczność.
Bo, cóż z uporządkowania?
Wkrótce popiół,
a chciałoby się wieczność...
autor
marcepani
Dodano: 2016-02-21 10:02:01
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
ładnie:))Pozdrawiam:))
Jest mi tak dobrze ..że też chciałbym wieczność ...
szkoda że to jest niemożliwe. . i tak w popiół się
obrócę ..dobra refleksja .. nie znam dni bez słońca
mimo chmur na niebie ..
Takie jest ludzkie życie - wystarczy chwila...
Trafiła do mnie ta refleksja, pozdrawiam paa
W życiu absurd goni absurd, ale choć zostają z nas
popioły mamy przecież wieczność :) pozdrawiam
...jak nad wszystkim zaczniemy się zastanawiać...nie
starczy czasu na życie...i tak wszystko w popiół się
obraca...życie też...pozdrawiam serdecznie, dzięki za
komentarze, mój plusik
Żadna ze mnie filozofka ale zatrzymałam się przy
wierszu na chwilę, by uporządkować swoje
myśli...ciepło pozdrawiam.
Mrugnięcie powiek i popiołem staje się człowiek.
Podoba.
Smutno mi.Popiół przeraża.Pozdrawiam niedzielnie.
Filozoficznie, temat bliski chyba każdemu...
Pozdrawiam
dziękuję mariat :)) myślisz... że lepiej nie
myśleć?... :))
Baaaardzo refleksyjnie. Im więcej będziesz się
zastanawiać, tym mniej z tego wszystkiego się rozumie.