Przpaścią odwieczną się staje...
M:*
Co naprawdę czuje
nikt nie wie.
Może to
smutek- radość
miłość i nienawiść.
Może ja już nie mogę...
Albo wręcz odwrotnie
chcę i trwam w tym?
Może chowam odrazę
niewiedzę w wiedzę przeistaczam?
Jestem książkowym molem
czy królową balu?
Dziewczyną czy kobietą?
Nienawidzącą czy zakochaną?
Podobno ty tylko krok..
może... może
może się mylą?!
Przepaścią odwieczną sie zdaje.
M:*
autor
chemiczny romans
Dodano: 2007-09-23 20:35:07
Ten wiersz przeczytano 390 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.