Przy grobie Żołnierza...
Karabin w ręku, nienawiść w sobie,
Marzenie, by wróg znalazł się w grobie.
Ten szary mundur z Krzyżem Walecznych,
Marzenie o domu swoim bezpiecznym.
Miłość, tęsknota za swoją dziewczyną,
I żal, że przyjdzie mu kiedyś zginąć.
Bez słowa pożegnania odszedł do armii,
By walczyć na Pojezierzu, Lubelszczyźnie,
Warmii,
Lecz powrotu nigdy nie doczekał już,
Jego ślady pokrywał coraz gęstszy kurz,
A tam gdzie padł, gdzie śmierć czekała,
Tylko czapka z białym orłem została.
Żołnierz już umarł, pamięć o nim nie,
Więc gdy postawisz znicz przy mogile,
Przy grobie Żołnierza Nieznanego,
Gdy wspomnisz syna, ojca, męża swego,
Który szedł walczyć, kraj swój obronić,
Od nieszczęść, i okupacji Ciebie
ochronić,
I choć nigdy nie wiesz kto leży tam w
grobie,
To zawsze łzy w oczach kręcą się Tobie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.