przyczynek do dekapitacji
ale jesteś pogięty i to ma być kolumna
tu i ówdzie zakręty podpora w tobie
zgubna
garbisz się niczym wierzba tylko nad tobą
płakać
bo ze mnie to jest dama krzywusie – nie
pogadasz
ślepy jesteś i głuchy rozumu nie masz za
grosz
ja główkuję jak przeżyć to dzięki mnie
nadal trwasz
góruję wciąż nad tobą nie zmieni tego już
nic
zastanów się nad sobą jak długo można tak
żyć
kręgosłup się załamał a tym sposobem
głowa
nową sprawność zyskała podskakując jak...
piłka
Komentarze (15)
Lucuś, trafione - zatopione :)
Pozdrawiam pogodnie
:)
Ciekawa konstrukcja myślowa!
Świetna, metafora rządów w państwie!
pozdrawiam serdecznie!
Spóźnione podziękowania dla czytelników z krótkim
wyjaśnieniem jestem winna:
głowa państwa ważna (razem z całą 'otoczką', ale cóż
pocznie gdy lud, którym nieudolnie włada, a tylko
dodaje ciężaru swoich błędów, myśląc, że jest ponad
nim, stanie się bezsilny, łatwy dla silniejszego
'kręgosłupa' współpracującego z głową, która mniej
gada, a więcej myśli... ?)
Pozdrawiam pogodnie
:)
Kręgosłup utrzymuje głowę..
Myślę, o co biega?...hmmmmm
Jak wymyślę swoją nietuzinkową interpretację to wrócę.
Mnie jak kiedys ucieli głowe, wyrosły mi dwie
następne:)
miłej sobotki!
Proszę - oto link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aci%C4%99cie_%28kara
%29
Oto odnośny fragment:
"Ścięcie (lub dekapitacja) – metoda zadawania śmierci
poprzez oddzielenie głowy od reszty ciała. Zazwyczaj
jest to sposób wykonania wyroku śmierci lub
morderstwa, choć znany jest przypadek z Wielkiej
Brytanii (2003), gdy mężczyzna popełnił samobójstwo na
własnoręcznie wykonanej domowej gilotynie".
Ironia. Widzę, że dosuwasz zdrowo bohaterowi
literackiemu. Jeśli dekapitacja - jak pisze w
Wilkipedii - "jest stosunkowo łagodna - ofiara, jeśli
wyrok został wykonany poprawnie, ginie, praktycznie
nie czując bólu",to klimat wiersza jest moim skromnym
zdaniem bolesny. Czytałem multum komentarzy bloggerów
w mass mediach. I dochodzę do wniosku - dobrze, że
piszą to, co nas boli.
Ale wiem doskonale, że dziennikarze internetowi sami
prowokują czytelników do dekapitacji. Bo liczy się
sensacja i to obojętnie za jaką cenę.
Taki mam smutny i pesymistyczny wniosek. Ale pisać
należy. Kropla często drąży skałę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Interpretacja na użytek władzy. Prowokujesz do
myślenia.
Bardzo dobry, ironiczny wiersz.
Bomi powiedziała wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Bomi już wyznaczyła kierunek interpretacji, nie da się
już od niego uciec. Pozdrawiam :)
dobra ironia chyba dwuznaczna:)
Cosik w tym jest... Ukłony :))
kolumny nie zniszczysz
gdy jej nie uszkodzisz
jak wierzba nie jednych kochanków
skrywała dniem i nocą
kiedy pogoda sprzyjała
nawet w deszczu schronienie dała
lecz piorun jak Amor nie wszędzie celnie strzela
choć kręgosłup się złamie
głowa jeszcze kreci
choć szyja nieuruchmiona w:)
Świetna ironiczna refleksja, a o kręgosłup trzeba
dbać, moralny także :)
pozdrawiam :)
Hm...chyba interpretacja Bomi idealna - nic dodać, nic
ująć. Chyba że to takie uniwersalne zjawisko?
Pozdrawia, Amnezjo
świetny, można czytać wieloznacznie, zgodnie z dwoma
znaczeniami /dekapitacji/, ale bardzo mi pasuje ta
przemowa do Zygmunta/Hanny z okazji zbliżającego się
referendum w stolicy:)) wybacz, amnezjo, jeśli nie...
pozdrawiam:)
ciekawa ta ironia pozdrawiam