PRZYGLĄDAM SIĘ TOBIE
nie dostrzegając już dzikiego piękna
w przestrzeniach którym się oddałem.
Odeszły w historię iluzje złudne
porwane energią własnej eksplozji.
Bursztynowe jajo zarania, znak mojej dawnej
percepcji
był iskrą pobudzającą szaleństwo w
dalszym
odbiorze i dojrzewaniu osobistej pasji.
Sprawił że moja niewinna ucieczka do
wnętrza
nie była już poszukiwaniem własnego
portu,
lecz stała się kapryśnym stworem
żyjącym moim nieustannym apetytem tworzenia
wyolbrzymiając je do rangi
przekraczającej
zdrowy, naturalny rozsądek.
Pragnę więc szczerego rozsądku w obliczu
mojego wyboru drogi na rozstajach życia,
gdyż nie potrzebna już mi złuda
zastępująca fałszywie dawne inspiracje,
Ty sama stajesz się teraz źródłem
strumienia który kiedyś porwie
obserwujących.
Wyłaniasz się z mroku poznawania
ofiarowując mi najprawdziwsze motywy
wszystkich przyszłych dążeń.
I nie chcę zbaczać z drogi,
z kierunku który wspólnie obraliśmy.
Przyglądam się Tobie
i pragnę pozostać niewolnikiem tej
fascynacji
gdy wykorzystuję swe osobiste świty i
zmierzchy
nosząc pod powiekami osobliwy tatuaż -
naświetlony obraz Twojego niezastąpionego
wdzięku.
Poprzez wszelkie momenty które stały się
już historią
uczyłem się Ciebie na pamięć w obawie
nieuzasadnionego poczucia iż nasze drogi
się rozejdą.
Lecz mój głód okazał się niezaspokojony,
jeden dzień samotności udowodnił mi
jak okropna może być pustka gdy moja
egzystencja
pozbawiona jest Twej obecności...
Jestem istotą odkrywającą istotę
anielskiego lotu
i zagubiony we własnych doznaniach i
pragnieniach
często odczuwam swą bezradność
poprzez czas w którym zrezygnowałem ze
słońca.
I wiem jedno... pragnę spijać z Twych
warg
esencje niezwykłego świata by rozkoszować
się
jego smakiem z którego często świadomie
rezygnowałem.
Potrzeba mi wiedzy prowadzącej do wspólnego
edenu,
potrzeba mi odwagi by wierniej
odzwierciedlać
moją troskę o Ciebie w gestach, słowach,
myślach
Gosi.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.