Przygoda przy palmiarni (...
Pewnego poniedziałkowego popołudnia,
powabna Paulina przechodząc przez park,
poznała przystojnego Piotra.
Para przystanęła przy Palmiarni
pod potężnymi palmami podziwiali pawia,
przechodzącego przed pawicą. Paw podnosił
piękne puszyste pióra przyozdobione
półkołami.
Piękne - Powiedziała Paulina,
Piotr przytaknął, potem przyciągnął
przyjaciółkę, półszeptem powiedział -
Ponętnie pachniesz przepiękna perło.
Paulina promieniała, podniecony Piotr
płomiennie pocałował partnerkę, przysiedli
przed paprocią, przez paproć przeskakiwał
pająk, przeplatając pajęczynę. Przytuleni
podziwiali przyrodę.
Komentarze (31)
Składny, sielankowy tautogram.
Czy nie sadzisz, że lepiej od
" przysiedli pod paprocią, przez paprocię przeskakiwał
pająk," brzmiałoby
" przysiedli przy paproci, przez paproć przeskakiwał
pająk,"? Pod paprocią raczej trudno się zmieścić.
Miłego wieczoru:)