Przyjaciel
Przyjaciel
Przybył do nas nowy ktoś,
malutkie i czarne, czworonożne coś,
miły pyszczek, gruby brzuszek,
wesoły, psotny kłębuszek.
Rambo go nazwaliśmy
i szybko domownikiem uznaliśmy.
Dokazywał, dzieci sobą cieszył,
dorastał razem z nimi,
lecz jakby się spieszył.
One są dorosłe, a on już staruszek
i znów na kocyku widzę kłębuszek,
tylko teraz duży, cichy, jakby smutny,
teraz trochę chory, już nie psotny.
Trzymaj się wierny przyjacielu,
sprawco radości i uśmiechów wielu,
pożyj sobie jeszcze, daj nam trochę
siebie,
zdążysz przecież odejść, by odpocząć w
niebie.
Epilog
Odszedłeś mój przyjacielu,
wybrałeś Tamten Świat,
masz tam kolegów wielu,
hulasz beztroski, jak wiatr.
A ja mimo łez się cieszę,
nadejdzie czas, gdy też Tam pospieszę.
Komentarze (4)
mój ulubiony sentymentalne znaczenie:) płacze za
każdym razem jak czytam:) dziękuję za ten wiersz:):*
A do serca przytul psa..prawdziwy przyjaciel.. M.
Piękne epitafium dla Rambo...
zwierzątka to prawdziwi przyjaciele, należy im się
wspomnienie za ich towarzystwo i radość jaką wnoszą w
nasze życie