Przyjaciel
Annie Przybylskiej i Paulinie Łada oraz wszystkim poszukującym przyjaciela
Wędrowałem po szczytach Kaukazu,
Spotkałem dwie postacie - skromne,
wesołe,skore do rozmowy,
Którą wnet zaczęliśmy - z początku
zachwycone,
Oświecone.Za mędrca mnie wzięły...
Jedna - Psycholog, Druga - Nauczyciel.
I trzasnął grom z mych ust.
Wstrząsnęła się ziemia, a one przerażone
leżą:
Wstrząśnięte, smutne.
Ujrzały oblicze me prawdziwe, wielce
przerażone,
Widzę jeszcze ich oczy - w smutnym mroku
pogrążone
Tak - mea culpa, mój błąd - ja grom
wypuściłem
W końcu usłyszałem
Słowa Nauczyciela:
„Będziesz Przyjacielem
Znajdziesz Przyjaciela”...
Szukam,
Szukam,
Szukam...
Tak, wiem, że nie jest łatwo, wiem, że jest
trudno.
Co dzień być przyjacielem, żyć zgodnie z
serca celem...
Lecz wciąż brzmią w uszach
Słowa Nauczyciela:
„Bądź Przyjacielem,
Znajdziesz Przyjaciela...”
Wędrowałem i wędrować będę – taki mój
los Nomada
Ale narzekać na własne życie nie wypada,
Choć nie raz, nie dwa upadnę – muszę
powstać
I iść dalej. Takie jest życie, sztuka
upadków i powstawania z nich
Wędruję i szukam...-bo wierzę
Wierzę w myśl
Nauczyciela:
„Będę Przyjacielem,
Znajdę Przyjaciela...”
Będę Przyjacielem – Znajdę
Przyjaciela...
To był mój pierwszy raz z poezją, napisany dla dwóch wspaniałych dziewczyn. Pełne znaczenie tylko one znają i rozumieją:) Mam nadzieję, że każdy znajdzie w moich sokach z myśli coś dla siebie. Pozdrawiam czytelników - cierpliwych wyjątkowo;) Autor
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.