Przyjaciel
O zmroku jego kontur,
trwożliwy respekt budzi.
Za dnia niczym azymut,
do domu prowadzi ludzi.
Pierwszy zawsze wita,
gdy wracam z podróży.
Cicho zaszumi,że czekał
i czas mu się nieco dłużył.
Mocne zapuścił korzenie,
w serce i przyjazną ziemię.
W konarach przechował
dzieciństwa smak, zapisał
ojca czułe wspomnienie.
Dziś już tylko on zna
mnie tu najdłużej
i o wszystkim wie.
Kiedy jestem blisko
czuję,jak zatrzymać chce.
Może to naturalna
jego właściwość może
wieloletnia zażyłość,
decyduje o bliskości,
jaką czuję, kiedy mocno
ramionami obejmuję.
Jak okazały symbol
rodzinnego gniazda,
w młode pokolenie,
bez trudu znów wrasta.
I tak dalej,snuć się
bedzie prawdziwa opowieść
o niezwykłym drzewie,
starym przyjacielu,
najpiękniejszym dębie.
Komentarze (32)
Mój świerk tez rośnie. Tyle ma lat co po wojnie mamy.
Też kocham go. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
pięknie opisujesz taką przyjaźń ... jego tak szybko
nie zniszczy czas ... Ciebie już nie będzie ... a on
będzie dalej w tym samym miejscu trwał ...
Nawet dęby bardzo duży urok mają,
jeżeli ludziska drzewa kochają.
Ja wraz żoną chodząc na spacery,
dwa takie ponad pięćset letnie dęby widujemy,
i razem się ich widokiem rozkoszujemy.
Za każdym razem im się kłaniamy,
królem i królową ich nazywamy,
jednocześnie się do nich przytulamy.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze.
Życzę udanego sobotniego popołudnia i słonecznej
niedzieli.Serdecznie pozdrawiam:)
Gdyby tylko mógł to przeczytać :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Piękne to drzewo w cudnym wierszu:)pozdrawiam
cieplutko:)
Ładnie
Pozdrawiam:-)
prawie erekcjato o drzewie
Wciągająca pełna melancholii opowieść.
Pozdrawiam:)
Marek
Niezwykły wiersz o niezwykłym drzewie :)
Miłego dnia
☀
Skruszył moje serce, piękny wiersz;)
piękny wiersz.
oryginalny wiersz o niebanalnej przyjaźni.
pozdrawiam :)
Poszumieć, ochłodzi i wspomnienia wodzi, i pięknem i
siłą jest dla pokoleń historią tak miłą...
pozdrawiam ciepło, wiosennie
to piękne, że nadal czeka na każdy powrót.