Przyjaciel wiatr
Kolejny oddech radości
wypełnił płuca jak tlen
ciepło rozlało się w
żyłach
płynąc z krwią po całym
ciele
niewidzialne spojrzenie
uchwyciły wypatrujące
źrenice.
Wiatr uciszył
swój gniew
kiedy spojrzał
w nasze strony
rozchylił
chmury na boki
aby dotknął nas
blask
i zapłonął w
oczach.
Pozwolił
usłyszeć głos
który dobiegł
echem z gór
o płynącej
tęsknocie
wyciszył
wszystko wokoło
i podarował
jego muzykę.
Zatrzymał po
raz kolejny
upływający
bezpowrotnie czas
aby cieszyć się
jego chwilami
w bliskim
wymiarze spełnień
wyrwanymi z
szarości.
i choć ucichł w ciszy
zasłonił chmurami blask
to nic bo czuję twoją
obecność
przenikasz w płuca
i płyniesz w żyłach
bo jesteś we mnie....
Komentarze (15)
Pięknie.+++ :}
Romantyczna dusza poprowadziła to pióro. Niech miłość
zwycięża.
Każdy z nas ma w sobie taki wiatr. Czasami szaleje i
wiruje, a czasami lekko tylko drga.I zawsze jest
blisko.
Ten tytuł wiersza przypomina mi Przyjaciela. Był jak
ten ożywczy wiatr opisany w Twoim wierszu.
bardzo ciekawy i frapujący tekst.Podoba mi się:)
Jak pięknie potrafisz opisać tchnienie wiatrem usnute
westchnienie! duży +
Karolu Twój przyjaciel wiatr...ja uwielbiam kiedy
morska bryza wieje od morza...co do twojego wiersza
te słowa przypadły mi najbardziej... to nic bo czuję
twoją obecność
przenikasz w płuca
i płyniesz w żyłach
bo jesteś we mnie....Aaaaaaaaaaa i jeszcze gratuluje
Konkursu Zimowego w takim gronie laureatów...ja nie
byłam taka odważna jak Ty... zawsze z uśmiechem:)
Czuję górski wiatr radości, kiedy w myślach wysokości
płynę w chmurach ptakiem białym.., on tak pieści moje
włosy szeleszczącym ciszą głosem i muzyką co z salonów
tętni w sercu z nieboskłonu...Słucham jego opowieści,
kiedy jest nabrzmiały treścią, aby potem w czas
przyśpieszyć i nie czekać w samotności...
.. i kto by pomyslał, że o wietrze można napisć tak
długi i interesujący wywód w formie wiersza... Brawo!
Bardzo lubię, gdy wiatr delikatnie łaskocze mnie po
twarzy.....Ten Twój, w iwerszu sprawia wrażenie, jakby
spieszył się dokądś....
Osobiście nie lubię wiatru ,ale skoro zrobił tyle
dobrego...daję plus
radość z czasu i tego co nam daje....wiersz o sile
przyrody...i uczuć..... :-} ...nieustająca obecność
hmm...troski i żale mijają ,kiedy wiemy ze jest coś
lub ktoś nam bliski ...może to być nawet wiatr...
Interesująca myśl...
Podoba się bardzo - słowa wiersza...niczym w piosence.
Wiatr potrafi być wrogiem ale i sprzymierzeńcem!
upływający czas..bezpowrotnie..zatrzymać się nie
..wiersz bardzo dobry...