Przyjaciele.
Zwołam przyjaciół wiernych.
Otworzę swe serce , przed nimi.
Czy tylko tacy są?
Czy tylko , są tacy na niby?
Czy na tej pięknej ziemi, odnajdę choć
jednego.
Przyjaciela-by udać się do niego.
Do przodu iść, nieznaną - nam droga?
Żeby nie spotkać się z żalem i trwogą.
Bo przecież jest wiele dobrego, może gdzieś
na końcu świata?
Wiele miłego- przyjaźń, co serca
wzbogaca.
Komentarze (11)
bez rymów i będzie ok. jeden z nielicznych niezłych
wierszy.
Przyjaźń cenniejsza od mamony.
Pozdrawiam:)
W trudnych chwilach dopiero dowiadujemy się czy to
była przyjaźń czy tylko znajomość. Pozdrawiam
Święta racja- Henio.. Sama doświadczyłam tego. ŁADNY.
Stare przysłowie już mówi, przyjaciela się poznaje w
biedzie i to chyba jest prawda, ładny i ciekawy
wiersz...pozdrawiam
Bardzo ładny! pozdrawiam:)
Ładnie, a przyjaźń to nieskończone dobro.
Pozdrawiam:)
ciepło o przyjaźni dobry wiersz ;))
jest przyjaźń prawdziwa, i tania. Ta pierwsza jest
rzadsza od zorzy polarnej, tanią znajdziesz gdzie
bądź.pozdrawiam@
Mówią prawdziwego przyjaciela poznasz w
biedzie...pozdrawiam;)
Dobrymi sercami drogi życia brukowane,
tylko jest pytanie – czy które dostanę?
Apetyty są ogromne i serc też bez liku
tylko żeby żadne nie robiło uniku
Pozdrawiam serdecznie