Przyjaciółka aż do śmierci...
Bardzo trudno to zakończyć.
...
Przyjaciółko...
Mówiłaś, że będzie inaczej...
Że dzięki tobie zapomnę...
Złagodzisz cierpienie...
Kłamałaś...
Twoja pomoc działała tyle
Ile czasu zajmuje mgnienie oka.
Jesteś jak narkotyk
Tak strasznie uzależniasz...
Gdy raz spróbowałam
Otwarłam twoje zakłamane wrota...
Nie umiem cię odrzucić...
Tak bardzo się boję...
Powoli umieram...
Czy i teraz mi pomożesz?
W końcu jesteś przyjaciółką na całe
życie...
No pewnie że pomożesz
Przetniesz ostatnią żyłę
...
Ostrzegam was: nie tnijcie się! Przyjaciółka - żyletka to najgorsze rozwiązanie!
Komentarze (13)
więc jednak się cięłaś?? wiedziałam no nic wiersz
spoko
bardzo smutny wiersz .. przyjaciolka zyletka .. skad
ja ja znam .. trzeba miec silna wole by tak jak ja to
zrobilam powiedziec dosc ..
dużo jest takich "przyjaciółek"...miałam taką...=[
Ale wiersz fajny
uzależnienie od drugiej osoby.. od przyjaciółki.. od
chłopaka... ciężko... ale ... trzeba zorganizować
sobie jakiś odwyk;) może kiedyś uda mi się uwolnić?
może Tobie również...?
To dla mnie za ciężki temat. Styl w którym piszesz
jest jeszcze bardzo biały. Moze dotrwam do chwili gdy
optymizmem natchnie Cię jakakolwiek pozytywna sytuacja
w Twoim życiu - czego Ci życze z całego serca.
przejmujace, tresciwe, wymowne. podoba mi sie
Fajny ten wiersz....naprawde
może to i naiwne skojarzenie ale przypomina mi to
troche żmiję z małego księcia... działanie podobne...
okrutne...
Wiersz całkiem zrozumiały dla mnie.... Ale jest bardzo
fajny mi sie bardzo podoba...
Uzależnia, ale nie wszystkich.. jeśli ktoś posiada
silną wolę potrafi pomimo zaczęcia się ograniczać a
nawet przestać...
To nie jest przyjaciółka, to zbrodniarka, zabójczyni i
wszystkie najgorsze rzeczowniki i przymiotniki jej
przyporządkuję ale i osobom sięgającym po nie
paluszkiem pogrożę. Postaraj się z tego wyjść - to
mój rozkaz.
podoba mi sie przesłanie Twojego wiersza które
ostrzega przed dopadającym nieszczęściem niejednego z
nas smutny wiersz który stwaia człowieka na rozdrożu
życia i myśli przepojonych likwidacją cierpienia z
posunięciem się nawet na targnięcie życia swojego a
więc śmierci bardzo szczerze i otwarcie napisany
zostawiam swój głos
Wiem o czym mówisz... Może dlatego tak trafia do mnie
ten wiersz. Ale żyletka nie musi być przyjaciółką na
całe życie - całe szczęście!