Przyjaźń jak Opoka
łzy obmywają
zranione serce
przyjaźni
młody człowiek
nie rozumie jeszcze
że błąd życia
może na wszystkim
zaważyć
też popełniałem grzeszki
one mnie kształtowały
aniołem stróżem
był sam Bóg i mama
drogi moje prostowali
koledzy
słuchać nie chcieli
dalej
złymi drogami brnęli
ja wyszedłem na ludzi
oni z biegiem czasu
jak okręt przerdzewiały
dna sięgnęli
przyjaciele moi
nigdy was nie
zawiodę
jestem jak opoka
słuchajcie głosu mego
na swoich błędach
dziś wskazuję wam
prawdy drogę
Autor Waldi
Komentarze (14)
:)+++
Przyjaźń jest bardzo ważna :) Pozdrawiam, Waldi, wciąż
Świątecznie +++
Niestety Waldi, niewielu słucha dobrych rad wolą uczyć
się na własnych błędach... pozdrawiam w ten świąteczny
czas :)
Pięknie i mądrze napisane a przyjaźń wiadomo jest
jednym z ważniejszych spraw
Chodzenie złymi drogami jest niebezpieczne, ale
czasami bardzo przyjemne.
Podziwiam, ale nie zazdraszczam...
Świeć przykładem peelu, ale nie licz na to, że ktoś
się będzie wzorował ;)
Pozdrawiam Waldi :)
Całuski dla Ciebie i dla Jadzi:)***
I dobrze, że znasz swoje miejsce w szeregu, że to co
osiągnąłeś, to Twoja ciężka praca...droga z wybojami,
też prowadzi do szczęścia i miłości...a koledzy...sami
sobie obierali drogę...
pozdrawiam świątecznie,
Dobrze gdy na błędach człowiek się uczy, nie zawsze
jednak tak się dzieje Waldku...
Pozdrawiam świątecznie :)
Chyba zbyt późno wskazujesz im prawdy drogę,
być może nawet jej nie zechcą wysłuchać,
wszystko zrozumieją jak spotkają się z Bogiem,
sądzę, że tymczasem wolą do piekła stukać.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
piękny wiersz, ze Świątecznym przesłaniem, o którym
tak często zapominamy w gonitwie za... no właśnie
czym?:) Serdeczności Waldku :)
Dobra przestroga, czy zechcą posłuchać? Waldi,
zamówiłbyś trochę śniegu w nasze okolice
Słucham:)
Pozdrawiam Świątecznie Waldku***