Cios

różnie bywa w życiu...
ślę serdeczności

Dobry. Ja gdy jestem atakowany choćby podczas
głoszenia mówię, że się nie biję, bo jestem Świadkiem
Jehowy i przeważnie jestem wtedy ignorowany a do tego
się już przyzwyczaiłem i w ten sposób osiągam swój
cel. Reszta to już tylko problem winowajcy.

Nic nie dzieję się bez celowo, wszystko ma jakieś
znaczenie...
Nie zawsze jest to miłe.
Pozdrowionka dla Was***

Czasami stają na naszej drodze ludzie, którzy
odmieniają nasze życie na zawsze :) Pozdrawiam Cię,
Waldi, serdecznie a jutro przed wyjazdem złożę Ci
życzenia noworoczne :)

Drogi Waldku, różnie to bywa,
łotry zbyt rzadko do lustra zaglądają,
podania ręki od drugich wymagają,
a potem im znowu coś wypominają...

Norbercie ... życie jest skomplikowane tylko dla tych
... którzy ... chcą mieć swoje rację i nie zauważają
innych racji ...a kompromis jest jak podanie ręki ...

Tak trudno jest nastawić drugi policzek.

Pojednania to tylko w wierszach ladnie wygladaja,
zycie to juz bajka

Nie wszyscy tak potrafią
czas zgody i pojednania
wyciągnięcie do drugiego ręki
pozdrawiam:)

< BAJA NA STO DWA >
Prawda w oczy kole,
zaczęły kapać łzy,
miłość znała rolę,
wróciła więc do gry.

Tego tchórza zaskoczyła,
wredne zło hen pogoniła.

Sorry Waldku, że w nawiązaniu do Twego wiersza
napisałem powyższe mini, ponieważ uważam, że
życie niestety jest bardziej skomplikowane,
po prostu ludzie tak szybko się nie zmieniają
a jeżeli już to raczej na gorsze...
Ciepło pozdrawiam Was oboje i życzę miłego dnia :)

Żeby to było takie proste pojednanie...poświątecznie
pozdrawiam

Najwyraźniej peelka nie wie, co znaczy "odpłacać
pięknym za nadobne".
Uciekło "ć" z "się podnieść".
Miłego wieczoru:)