Przyjdę do Ciebie z wiosną...
Przyjdę do Ciebie na wiosnę,
nim zakwitnie pierwiosnek,
nim zazieleni się ziemia cała,
u Twego boku będę stała.
Przyjdę do Ciebie wiosenna,
taka lekka, promienna.
Spójrz, kwitną już przebiśniegi,
rzeką płyną kry, topnieją śniegi.
Przyniosę ze sobą radość, słońce,
wiosennych promyków tysiące.
Wdzieję zwiewną, białą sukienkę,
tylko wyciągnij rękę.
Przyjdę do Ciebie z ciepłym deszczem,
tylko poczekaj jeszcze,
aż pojawią się pierwsze liście
i tęcza na niebie błyśnie.
Przyjdę do Ciebie z kroplami porannej
rosy,
z polnymi kwiatami wplecionymi we
włosy.
Przyjdę do Ciebie razem z motylami,
Powiedz?...Jesteś zakochany?
Owionę Cię zapachem kwitnącej jabłoni,
nie pytaj mnie więcej o nic.
Zarzucę Ci ręce na szyję,
wiedz,że moje serce dla Ciebie bije.
Biegnę, biegnę przez pola,
Twój głos echem mnie woła,
a gdy ziemi dotykam stopami,
szczęście rozkwita kwiatami.
Już stoję przed Tobą zawstydzona,
ufnie w Twe oczy wpatrzona.
Mą miłość Ci ofiarowuję,
a słońce nicią złotą ręce nam związuje.
Komentarze (1)
Odeszlaś pocichutku....
;(